sobota, 3 kwietnia 2010

Socjonika - skąd się wzięła i o czym mówi?

Powstanie i nazwa

Nazwa typologii osobowości, którą będziemy się tutaj zajmować, powstała z połączenia angielskich terminów oznaczających społeczeństwo (society) i bionikę (bionics). To spójny system próbujący wyjaśnić, jak działa ludzka psychika i poszczególne jednostki w społeczeństwie. Jednym z podstawowych założeń socjoniki jest to, że wszyscy odbieramy, przetwarzamy i przekazujemy informacje. Mowa tu o tzw. metabolizmie informacyjnym, którego definicję zawdzięczamy Antoniemu Kępińskiemu, polskiemu psychiatrze (właściwie opisywał on metabolizm energetyczno-informacyjny, ale dla naszych potrzeb wystarczy taka uproszczona wersja). Bazując na jego pracach, a także teorii typów psychicznych Carla Gustava Junga i niektórych koncepcjach Sigmunda Freuda, litewska psycholog i socjolog, Aušra Augustinavičiūtė (znana bardziej jako Augusta - pseudonim ten przyjęła, żeby móc dotrzeć do szerszego grona odbiorców), ukuła w latach 70-tych ubiegłego wieku pojęcie socjotypu.

Socjotyp - centralne pojęcie typologii

Socjotypem nazwała charakterystyczny sposób, w jaki każdy z nas zajmuje się z informacjami - a więc typ wspomnianego już metabolizmu informacyjnego. Wyróżniła 16 typów, opierając się na uprzednim podzieleniu informacji na jej elementy/aspekty. Uznała, że psychikę każdego z nas można podzielić na 8 funkcji, w których "umieszczone są" elementy informacyjne. Założenie było takie, że wszyscy mamy ten sam szkielet psychicznych funkcji, ale różnie rozmieszczone w nim elementy informacji. Augusta stworzyła model obrazujący swój zamysł i nazwała go modelem A. Stał się on podstawowym modelem w socjonice. Powstają inne, alternatywne, jednak model A pozostaje kanonem i inspiracją dla pozostałych. Zostanie on szczegółowo omówiony w innej notce.

Ale przejdźmy od teorii do praktyki. O czym, poza budową psychiki, mówi nam socjonika? I czy coś w ogóle z tej budowy wynika? Owszem i to wiele. Od tego, jaką funkcję pełni u nas dany element infomacyjny, zależy to, jak do niego podchodzimy i jak sobie z nim radzimy. Tak więc każdy socjotyp ma swoje mocniejsze i słabsze strony, które warto poznać i zrozumieć - rozwijać to, co dla nas najnaturalniejsze i unikać frustracji w związku z tym, co nie do końca nam wychodzi. Należy też pamiętać, iż to, że jakaś funkcja jest słaba, nie oznacza zupełnego nieradzenia sobie z nią - po prostu inne są dla nas ważniejsze/naturalniejsze (pojęcie słabej/mocnej funkcji, jak większość socjonicznych definicji, nie do końca pokrywa się z potocznym rozumieniem danych słów).

Relacje między socjotypami

To jednak jeszcze nie koniec - jak było wspomniane na początku, socjonika opisuje nie tylko jednostki, ale też ich współoddziaływanie. Na podstawie tego, jak ludzie przekazują i odbierają informację, powstała teoria na temat skutków wymiany nią. W związku z tym socjonika poza zestawem 16 różnych socjotypów operuje też systemem wzajemnych relacji między nimi. Jak to z kolei przekłada się na praktykę? Zauważmy, że w codziennym życiu porozumienie z niektórymi przychodzi nam bez problemu, niemal bez słów, z innymi ludźmi często zupełnie nie możemy się dogadać. Socjonika tłumaczy to tym, że głównym generatorem relacji jest sposób, w jaki różne socjotypy wymieniają się informacją - na ile ta wymiana jest sprawna, płynna, naturalna, etc... Oczywiście trzeba pamiętać o informacyjnym kontekście niezależnym bezpośrednio od danych osób (ich pozycji społecznej, wieku, długości relacji i wielu innych) - inaczej może dojść do uproszczeń, które nikomu raczej nie wyjdą na dobre.

Kiedy jednak przed próbami typowania zgłębi się teoretyczne podstawy, ryzyko błędu maleje i dostajemy do rąk dobrze działające i ciekawe narzędzie-wskazówkę na drodze do zrozumienia działania własnego i innych. Jeśli więc chciałbyś lepiej zrozumieć, jak funkcjonują relacje międzyludzkie - być może to miejsce dla Ciebie - znajdziesz, podobnie jak my, rozwiązanie właśnie w socjonice.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz